Piekło <3

Tanesha · Wysłany: Śro 1:27, 26 Mar 2008 Temat postu:

Ja to znam głównie tylko te hmmm "facetowate"... bo niektóre zwierzakowate są obleśne >___>.

Arkhentark · Wysłany: Śro 1:30, 26 Mar 2008 Temat postu:

Nie obrażaj ich, bo się zemszczą. Wszystkie są fajne. :hamster_evillaugh:

Tanesha · Wysłany: Śro 1:32, 26 Mar 2008 Temat postu:

Nie wszystkie. I się nie zemszą bo by miały przkupkane u mojego dziadka.
I tak wolę tych facetowatych :hamster_beautiful:

Shana · Wysłany: Śro 1:32, 26 Mar 2008 Temat postu:

Facetowate najlepsze. :hamster_gossip:

Arkhentark · Wysłany: Śro 1:34, 26 Mar 2008 Temat postu:

A wszystkie są pod moją kontrolą! MHAHAHAHA! :hamster_evillaugh:

Tanesha · Wysłany: Śro 1:36, 26 Mar 2008 Temat postu:

Nie x3.
Bynajmiej mój Zły jest tylko i wyłącznie moją kontrolą...
A tak to lubię jak się buntują :hamster_beautiful:

, są wtedy tacy mrauuuu.

Arkhentark · Wysłany: Śro 1:41, 26 Mar 2008 Temat postu:

Jakbym miał z twoim złym kontakt wzrokowy to już po nim. Moje umiejętności są na bardzo wysokim poziomie. Nawet nie wiesz jak bardzo.

Tanesha · Wysłany: Śro 1:47, 26 Mar 2008 Temat postu:

Ty też moich i Złego nie znasz... a jest wiele osób które ci mogą potwierdzić, że ja nawet takiej osoby widzieć nie muszę, żeby przeprowadzić zamach na życie x3.
*chcieli mnie podać do sądu o zadławienia przy czytaniu mojej parodii.. a pisze jak wół - czytasz to nie jedz i nie pij ==*

Arkhentark · Wysłany: Śro 2:05, 26 Mar 2008 Temat postu:

Jestem jak L z Death Note. Nikt nie zna mojego prawdziwego nazwiska, twarzy i innych rzeczy. Poza tym, mogę w dowolnej chwili zmienić swój wygląd, przenieść się do innego ciała, a także przebudować się zewnętrznie. Ale przejmowanie kontroli nad demonami to moja specjalność. Kiedyś zmusiłem samego szatana nad szatanami, żeby włączył sobie TH na cały regulator... ale tylko przez 7 sekund. I się nie połapał kto to zrobił rzecz jasna :hamster_evillaugh:

. Potem unikałem przebywania w piekle przez jakieś 6 miesięcy...

Tanesha · Wysłany: Śro 2:14, 26 Mar 2008 Temat postu:

Pfff... ja nie muszę nic wiedzieć, żeby kogoś ruszyć...
A tak to ja mam siłę przekonywania... i w pięści i w argumentach.

Arkhentark · Wysłany: Śro 2:20, 26 Mar 2008 Temat postu:

Ale nie w magii. Szatanowi nad szatanami nie zagrozisz pięścią ani argumentem. Chyba, że z góry. :hamster_dies:

A poza tym, rzadko kiedy przyoblekam się w cielesna formę. JESTEM NIEŚMIERTELNY! A przynajmniej tak sądzę. No i zawsze mam gdzieś demona gotowego oddać życie za mnie. Nawet nie wiesz, jak wierne są te bestyje gdy się rzuci na nie co nieco zaklęć.

Shana · Wysłany: Śro 22:27, 26 Mar 2008 Temat postu:

A no ja tyż nieśmiertelna być.:3

Arkhentark · Wysłany: Śro 22:34, 26 Mar 2008 Temat postu:

Poza tym, nawet gdyby ktoś znalazł sposób na zabicie mnie, co graniczy z niemożliwym, zawsze się mogę zreinkarnować... :hamster_evillaugh:

. Niby podstawowa umiejętność w tym zawodzie, ale cza umieć jeszcze w coś konkretnego co się chce, i w jakim wieku (to drugie możliwe tylko przy sprzyjających warunkach). Zamiast reinkarnacji można też posiąść czyjeś ciało, ale to lepiej nie, bo nie wiadomo na jakie choróbsko ktoś choruje. :hamster_dies:

Tanesha · Wysłany: Czw 0:55, 27 Mar 2008 Temat postu:

Ja jestem właściwie demonem... nieśmietelnym oczywiście.
I ja nie muszę grozić. Mój urok osobisty jest wystarczająco przekonujący... poza tym mam przywileje jak na ukochaną wnusię Lucka i krewną Szatana przystało .___.

Arkhentark · Wysłany: Czw 2:31, 27 Mar 2008 Temat postu:

eee... oczywiście, szatan nie wie, że to ja byłem wtedy z TH, a nawet jeśli mu powiecie o tym poście, to nic nie udowodnicie. Była kupa osób które mogły to zrobić, nie jestem najlepszym zaklinaczem na świecie :P. Szatan nad szatanami (SNS) to brat żony ojca mojego najlepszego kumpla :hamster_evillaugh:

.Czyli jego wuj... A, wykorzystując te informacje też nic nie udowodnicie, ponieważ jestem osobą publiczną!